248 Emocje Mistrzyni - Bezradność

Bezradność 

Poczucie bezradności jest uczuciem chyba na czele mojej listy tych najbardziej niepożądanych. Kiedy czujemy, że stoimy pod murem czy ścianą, nie widzimy światła ani nie czujemy nadziei i nie mamy pomysłu, co możemy zrobić. Kiedy czujemy, jakby jutro miało nie nadejść albo boimy się, że właśnie nadejdzie.
Czasem dotyczy to naszego życia. Czasem życia innych. A czasem obu naraz. Najgorsze jest to, że bardzo często czujemy się bezradne w sytuacjach, na które tak naprawdę mamy wpływ. Tylko brak nam odwagi. Bezradność to uczucie wyciskające łzy, odbierające mowę i przede wszystkim sprawiające, że przestajemy widzieć. Ślepniemy. Nie widzimy tego co jest, co może być. To jak myślenie o brzegu kiedy jesteś pośrodku oceanu. Po prostu nie widzisz jakim cudem coś może się zmienić. I tu jest klucz naszego zrozumienia. 
Bo prawda jest taka, że zawsze jest coś co możemy zrobić, ale nie zawsze nam się to podoba, nie zawsze jest to wygodne. Często jest to nieprzyjemne i bolesne. 
Ale zawsze mamy wybór. Zawsze. 
Nawet wtedy kiedy wydaje ci się, że tak nie jest. 
Jesteśmy Mistrzyniami tworzenia wymówek i przykrywek dla swojego działania. 
Potrafimy wymyślać i wynajdować najróżniejsze przeszkody, mnożyć te, które są, stwarzać nowe lub choćby i sobie je wyobrażać i pomnażać w głowie. Bardzo często jesteśmy tak zaprogramowane, że wolimy zostać gdzie jesteśmy by uniknąć zmian. Choćby było nieprzyjemnie, niedobrze a nawet boleśnie - zostajemy, czując się całkowicie bezradne i cierpimy dalej.
Zawsze jest coś, co możesz zrobić. Często nasza bezradność i poczucie beznadziei nie ma nic z nią wspólnego z sytuacją, w jakiej jesteśmy, ale wszystko wspólnego z nami. 

Lech Wałęsa mówił, że ciężko jest coś zbudować, jeśli uczucie frustracji, zgorzknienia i bezradności nie ustępuje! Ale jeśli zaczniemy właśnie od tego, od zrozumienia, że samo przestawienie naszego nastawienia jest potężnym narzędziem, to będziemy w stanie zbudować coś pozytywnego, coś wspaniałego, co może nas wyciągnąć z naprawdę trudnej sytuacji.
Wszystko zależy od naszej percepcji. Richard Bach powtarzał, że to co dla gąsienicy jest końcem świata, prawdziwy Mistrz życia nazywa narodzinami motyla. 
Zgadzam się, cholernie ciężko jest znaleźć rozwiązanie, czasem wydaje się wręcz niemożliwym, by istniało światło, kiedy otacza cię mrok. Życie jest pełne cierpienia i okrucieństwa. Ale my możemy sami dać to światło, dać iskierkę nadziei, by było lepiej. Jak? Pracując nad sobą, będąc wiecznie uczennicą życia, rozwijając się i pracując nad tym, co faktycznie siedzi w naszych głowach.

Oto klika wskazówek.

1. Odpowiedzi, których szukamy nigdy nie znajdziemy ani nie usłyszymy, kiedy nasz umysł jest rozpędzony, zestresowany czy skrajnie zmęczony. Odpowiedzi musimy szukać w ciszy, kiedy nasz umysł jest spokojny. Można to osiągnąć za pomocą medytacji. 

2. Ciężko zobaczyć prawe zbocze wzgórza stojąc po jego lewej stronie. Tak jak Maya Angelou zawsze sugerowała, że jak nam się coś nie podoba to musimy to zmienić, a jak nie możemy tego zmienić, to musimy zmienić własne nastawienie, własny punkt widzenia. Bo tak naprawę czasem trzeba na coś spojrzeć pod innym kątem by znaleźć to czego szukamy. Albo obejść i podejść pod górę z innej strony. Mi w tym zawsze pomagały książki. Nic tak nie inspiruje jak czytanie innych historii z gotowymi odpowiedziami. 

3. Dobrze mieć cele w kierunku których, będzie się dążyć. Pomagają one zachować dobre nastawienie. Kiedy ma się cele i wytrwale do nich dąży, trudniej zapaść w to uczucie bezradności. Nie poddawaj się! Wyznaczaj cele i idź w ich kierunku. Polecam ci zrobić mapę marzeń. 

4. Pomagaj innym, najlepiej obcym, tym którym nikt nie chce pomóc. Kiedy działasz, bezradność znika. Zorganizuj zbiórkę dla bezdomnych, jakąś imprezę dla domu dziecka albo zostań wolontariuszką. Pomóż sąsiadce, zrób coś sama, daj od siebie więcej, niż kiedykolwiek.

5. Łatwo jest myśleć, jak inni powinni być traktowani, na co inni zasługują a na co nie zasługują. Ciężko zwrócić oczy na siebie i stwierdzić, że zasługujesz na więcej. Wyobraź sobie kogoś, kogo bardzo kochasz. I zastanów się jak chciałabyś by ta osoba była traktowana. I tak właśnie traktuj siebie. Musisz pokochać siebie samą. Szanuj siebie, doceniaj. I podejmując decyzje, zawsze miej to na uwadze. Nie zasługujesz na to by ktoś cię krzywdził. 

6. To trudne decyzje sprawiają, że życie staje się łatwiejsze. Musisz pamiętać, że masz jedno życie. I nie to, co łatwe i wygodne da ci spełnienie i radość. Musisz znaleźć w sobie odwagę by podjąć trudne decyzje. 

7. Czytaj. Moje poczucie bezradności naprawdę rosło z każdym rokiem zanim zaczęłam czytać, rozwijać się i więcej rozumieć. 13 rzeczy, których nie robią silni psychicznie ludzie pomoże i tobie. Zaufaj mi. Przeczytaj o tym na blogu! 

8. Zrób listę sytuacji, które doprowadzają cię do tego uczucia bezradności. Zrób listę i zastanów się. Co sprawia, że się tak czujesz ? Co możesz zrobić ny tego unikać? 

9. Otwórz się. Porozmawiaj z kimś szczerze. Bardzo często ludzie wokół ciebie mają podobne dylematy ale wstyd im o tym rozmawiać. Nie wstydź się. Nic co ludzkie nie jest nam obce. A we wspólnej bezradności ludzie się łączą i odnajdują wspólnie światło szybciej!

Najtrudniej jest patrzeć na cudze cierpienie i czuć, że nic nie możesz zrobić. Kiedy cierpią twoje dzieci, bliscy, przyjaciele, zwierzęta.  
Warto pamiętać, że empatia, nie znosi porównywania i jest nieskończona. Czasem najlepszym co możesz zrobić, to po prostu być obecnym, bez mówienia co ktoś może lub powinien zrobić. Współprzeżywanie może być cudownym doświadczeniem, które oczyszcza jak katarsis. 

Komentarze