37 Siła

Masz prawo tu być. Tu, na ziemi. Nie jesteś jedną z miliarda. Jesteś jedną na miliard. Ale po kolei. Daj mi szansę. Zostań ze mną do końca, obiecuję, że będzie warto. A potem zostaw poniżej dwa słowa dla mnie. Daj mi znać, że czytasz. 

Każda z nas ma swój wewnętrzny słownik. Słowa takie jak piękna, mądra, silna... definiujemy je zazwyczaj na podstawie tego, co widzimy w mediach, w necie, na fejsie. Nawet jeśli się wypierasz tego, twoje życie zatruwają obrazy, które każdego dnia migają ci przed oczami a które rozprowadzając po twoim ciele, a co najgorsze w twoim mózgu, ZARAZĘ naszego wieku, naszego społeczeństwa - ta zaraza nazywa się PORÓWNANIE i PERFEKCJONIZM. 

Jednym z moich ulubionych TedTalków jest ten o magii pralki Hansa Roslinga. (Hans Rosling i magiczna pralka) Kiedyś kobiety musiały robić pranie ręcznie co zajmowało im mnóstwo czasu. Teraz mamy pralki i dzięki temu mamy więcej czasu na inne rzeczy. Gotowanie domowych posiłków, zajmowało nam kiedyś też więcej czasu. Zebranie i przygotowanie składników. Gotowanie na węglowej kuchni. A teraz mamy mikrofalówki, które odgrzewają nam gotowe jedzenie, które kupujemy w supermarkecie. (Bardzo ciekawa wypowiedź Marka Bittmana na ten temat w TedTalku Co jest złego w tym co jemy). Wszystkie te i inne wynalazki sprawiły, że kobiety wyruszył tłumnie na rynek pracy. 

Chcemy tego czy nie, ale fakt ten diametralnie zmienił naszą kulturę, nas, nasze dzieci. 

Mamy teraz dwa etaty. Nie jeden. Niektóre z nas nawet trzy. Albo i cztery. Wstajemy rano i się zaczyna. Robisz dziennie tyle rzeczy, że sama nie wiesz już, ile. Dajesz z siebie wszystko by twój świat się nie zawalił. Twoje codzienne wybory, a jest ich czasem tysiące, są męczące, okraszone trochę żalem a trochę wstydem. Pytacie o jaki mi wstyd chodzi. O czym ja mówię. Ale w głębi serca wiesz. 

Większość czasu nie jesteś z siebie dumna. Wstydzisz, się wielu rzeczy. Prostych rzeczy. Czujesz pod skórą ten lekki dyskomfort, to poczucie, że jesteś niewystarczająca. Czujesz się jakby za chwilę ktoś ci miał wytknąć twoje niedociągnięcia. Jakby, ktoś miał cię skrzyczeć jak małą dziewczynkę. Bo przecież nie jesteś idealna. Nie robisz wszystkiego na 100%. Do perfekcji ci dużo brakuje, to sobie powtarzasz. 

Patrzysz co dzień na Internety, na błyszczące okładki, kolorowe scenki, bajkowe postacie i zastanawiasz się, KIM TY JESTEŚ! Kim ty jesteś by chcieć czegoś więcej. Kim ty jesteś, by zasługiwać na to co w życiu najlepsze. KIM TY DO LICHA JESTEŚ BY CHCIEĆ, BY KTOŚ CIĘ KOCHAŁ, TAK BEZWARUNKOWO. BY POWIEDZIAŁ CI, ŻE KOCHA CIĘ TAKĄ JAKA JESTEŚ? No kim ty NIBY jesteś, co?? 

A JESTEŚ MISTRZYNIĄ WŁASNEGO ŻYCIA I ZASŁUGUJESZ NA WSZYSTKO!

Choć raz dziennie, każda z nas wątpi w swoją wartość, możliwości, umiejętności, w to co jej się należy. A większość z nas robi to raz na 10 minut. Każda z nas ma takie dni, kiedy bliżej nam do dna niż do szczytu. I cierpimy. Zadajemy sobie pytanie. Czemu ja? Czemu to spotyka właśnie mnie? 
Czasami masz taki przebłysk mądrości i zastanawiasz się nad zmianą. Wiesz, że tak nie można żyć. Wiesz, że powinnaś coś zmienić. Ale stworzysz z tysiąc wymówek, jeszcze więcej przeciwwskazań i argumentów na nie i ostatecznie ci przechodzi. Poddajesz się. Bo w życiu nie mamy tego co powinnyśmy, ale to co musimy mieć, jak mówi Tony Robbins. Dochodzisz ostatecznie do wniosku, że mogło być gorzej. Przecież nie jest tak źle. Inni mają większe gówno... i mijają lata a u ciebie się nic nie zmienia. 
Teraz czas na prawdę. 
Kobieta jest najsilniejszym stworzeniem na świecie. Każda! Jesteśmy nie do zdarcia. Niestety przez pranie mózgu jakie dałyśmy sobie zrobić mamy pomieszane spojrzenie na siebie. Musimy nad sobą pracować i wprowadzić naszą własną, DOBRĄ ZMIANĘ. 
Co musisz zmienić? 

1. Zmień język jakim się posługujesz. 

Nie mogę ci powiedzieć, jakiego języka masz używać. Może musi być delikatny, kolorowy, ostry. Sama sprawdź, ale jedno jest pewne. Musi to być język, który pociągnie cię do przodu, a nie będzie cofał. Kiedy powtarzasz sobie, że wszystko cię wkurwia, to tak będzie. Kiedy, powtarzasz sobie, że jesteś gruba, to będziesz w lustrze widzieć grubasa. Nawet jeśli ważysz 40 kilo. 


2Kontroluj swoje myśli. 
Do 3 000 myśli na minutę! Czy ty zdajesz sobie sprawę z tego, że nawet tyle myśli przepływa przez twoją głowę każdej minuty. Kiedy twoje myśli to burdel, w którym nie ma nic poza brakiem szacunku wobec siebie, żalem, wyrzutami sumienia, krytyką i obwinianiem siebie i innych, to nie dziw się, że twoje życie jest do dupy. Albo nie jest takie jakbyś chciała. Słowa maja moc. Te, które wypowiadasz i te, które myślisz. Jak maszynka do kiełbasy. Kto nie wie o co kaman, odsyłam do poprzednich postów. 


3Zmień swoją postawę. 
Nie garb się, nie pochylaj głowy w przód, nie spuszczaj wzroku kiedy przechodzisz koło kogoś, kto wydaje się pewniejszy siebie niż ty. Postawa mocy. Sam uśmiech na twarzy potrafi zwiększyć ilość produkowanych hormonów. Tych dobrych oczywiście jak oksytocyna. Co do postawy mocy pozwolę sobie przytoczyć tekst z FB. 

Tylko 15% kobiet w Polsce czuje się piękne. 15%! I Pomyślałabyś , że w tych 15% są te, które ty uważasz za piękne. Szczupłe, modnie ubrane, kobiety sukcesu. A jednak, bardzo często, nasze postrzeganie jest bardzo zniekształcone. Ze względu na pranie mózgu, które dajemy sobie robić od dzieciństwa. Powiedz STOP. Spójrz w lustro i uśmiechnij się. Bo jesteś piękna i zasługujesz na miłość taka jaka jesteś. To nie jest nowy wpis, z serii Odgrzewane kotlety też nie jest na niego czas. A jednak macie go tutaj. Dlaczego? Nie jedna z was pomyślała czytając ten post, że popłynęłam trochę z tą sceną na moście. Postanowiłam wam coś wytłumaczyć. Owszem, zdarza mi się coś przerysować, wyolbrzymić, ale ma to swój cel. Chcę zwrócić twoją uwagę na problemy, z którymi każda z nas zmaga się każdego dnia. BRAK WIARY W SIEBIE. BRAK WIARY W SWOJE UMIEJĘTNOŚCI, W SWOJE MOŻLIWOŚCI. BRAK WIARY W SWOJĄ WARTOŚĆ. BRAK WIARY W SWOJE PIĘKNO. Wstyd, towarzyszy ci na co dzień, nie mów, że nie, bo wiem, że to nie prawda. Porównujesz się z otoczeniem i czujesz się mała, malutka, nie ważna, przeciętna? Nie chcę się wymądrzać, ale muszę sporo czytać, żeby być w stanie dla was pisać. I wiem co mówię. Musisz zacząć zmieniać swoje myślenie, ale o tym będzie w poniedziałek. ZADANIE NA DZIŚ. Nasza postawa wpływa na to co czujemy, jakie nasze ciało produkuje hormony. Postawy, które pokazują poczucie pewności siebie, powodują wzrost produkcji endorfin i oksytocyny. Automatycznie czujesz się lepiej. Choćbyś była w najgorszym gównie. Postawy mocy są różne, ale najbardziej wymagającą, ale i zarazem najskuteczniejszą jest stanąć na wzniesieniu, tak żeby górować nad resztą, nad tym co cię otacza. W ostateczności może to być krzesło - nie musi to być żadna barierka. (ŁADNE OTOCZENIE WSKAZANE NIE OBOWIĄZKOWE) . Wyciągnij ręce do góry, jak na zdjęciu ( foto : MoniQa -fotografia amatorska) i nadrzyj się tak głośno jak potrafisz, przynajmniej parę razy "Jestem Mistrzynią mojego życia!" . Zaufaj mi. To działa. Jednak, żeby to zrobić musisz w sobie pokonać wstyd, strach, wątpliwości. Ale ja w ciebie wierzę. POWODZENIA. DAJ ZNAĆ , JAK CI POSZŁO. 


4. Zmień swoje nawyki. 
Kiedy stawiasz sobie cele i je osiągasz, choćby miałyby tak trywialne jak pobudka pięć minut wcześniej, czy jeden dzień bez cukru, to sama do siebie nabierasz szacunku. Pozytywne nawyki, to połowa sukcesu. O nawykach ludzi sukcesu będzie za tydzień. Stań w obronie samej siebie, swojej kobiecości, i zmierz się ze swoimi słabościami, z własnym, często bardzo krytycznym i bolesnym wizerunkiem samej siebie. Wytrwałość i dyscyplina, małymi krokami do celu. 

Komandosi Navy Seals ze Stanów Zjednoczonych trzymają się czterech prostych zasad, dzięki którym, mają silny umysł. Oto one: 


5. Jasno określony cel
Niezależnie czyją wzięłabym do ręki książkę, z tych autorów, których traktuje jak osobistych mentorów, każdy mówi to samo. Musisz wiedzieć jakie są twoje cele. Najlepiej zapisz je. Określ je dokładnie. Z nami też jest taki problem - wiele z nas boi się stawiać ambitne cele. Ze względu na możliwą porażkę. Ze względu, na wewnętrzny wstyd, bo jeszcze nam ktoś powie - ty? No gdzie ty? To nie dla ciebie. Przecież ty nie dasz rady! Za głupia jesteś.  -kiedy to słyszysz, pogoń tego kogoś i pokaz sama sobie na co cię stać!


6. Wizualizacja. 
Musisz przed oczami mieć swój cel i widzieć siebie jak ten cel osiągasz. Zanim zaczęłam biegać, bardzo dużo o tym myślałam. Trochę się wstydziłam tak publicznie wyjść i po prostu zacząć biegać. Bałam się co ktoś o mnie sobie pomyśli. Ale widziałam siebie jak biegnę, z uśmiechem na ustach, i pomimo tego, że w szkole zawsze nienawidziłam biegania, i nigdy nie było to moją mocną stroną, teraz to kocham i robię dość często. Komandosi powtarzają sobie : „You don't have it? Fake it till you have it!" Nie masz tego, co potrzebne ci do tego by odnieść sukces? Udawaj, aż to wkońcu będziesz mieć." 
7. Samo-zapewnienie i samo-wsparcie. 

To jest udowodnione naukowo, że to jak odczuwa nasze ciało i co odczuwa, jest ściśle powiązane z tym co myślisz i w co wierzysz. Tu polecam kolejny TedTalk. Ale krótko przytoczę jedną rzecz. Zrobiono badania pomiędzy sprzątaczkami w hotelach. Zapytano je ile w tygodniu ćwiczą i czy są aktywne fizycznie. 5% tylko powiedziało, że jest aktywna i że dużo ćwiczy. Żadna nie traktowała swojej pracy jako dobrego ćwiczenia. A ta praca do lekkich nie należy. Dużo chodzenia, machania, przemieszczania się. Grupę kontrolną podzielono na dwie. Jednej puszczono filmik uświadamiający jak aktywny jest ich styl życia, ze względu na wykonywaną pracę. Drugiej puszczono filmik o zdrowej diecie i uprawianiu sportu. Samo uświadomienie tej połowie kobiet sprawiło, że zaczęły inaczej postrzegać swoją pracę, schudły, odczuwały większą satysfakcję z tego co robią. Jeżeli będziesz się zapewniać, o tym, że potrafisz, że dasz radę, to twoje ciało w to uwierzy. Ty w to uwierzysz. I wpłyniesz na własną podświadomość. "Tough times don't last, tough men do." Ciężkie czasy nie trwają długo, twardzi ludzie tak." 

8. Kontrolowanie swoich emocji

Działamy często pod presją czasu, w stresie. Łatwo nas zasmucić, wkurzyć czy zirytować. Kiedy dajemy się ponieść emocjom, podejmujemy często niewłaściwe decyzje, zbyt pochopne. Zdarza nam się wtedy ranić innych w ten czy inny sposób, wyżywać się na innych, czy nawet na przedmiotach. Komandosi używają techniki 4/4. Oni w megastresujących sytuacjach muszą mieć czysty umysł i działać rozsądnie. Błąd w ich przypadku to śmierć. Ich własna albo kolegi. Technika 4/4 to metoda, kiedy przez cztery sekundy wdychasz i cztery wydychasz powietrze. Przetestowałam. Pomaga. 

Mistrzynie! Sztuka nie polega na perfekcji, na opanowaniu tego jak Komandoska. Chodzi o to, żeby zacząć. Żeby każdego dnia, krok po kroku, choćby to miałyby być minimalne posunięcia do przodu, to jednak iść do przodu. I chodzi o to by nie ryczeć, kiedy nie odniesiesz sukcesu za pierwszym albo i za dziesiątym razem i się załamywać. Chodzi o to by wstać i próbować do skutku. Gdyby Bell czy Ford poddali się po którejś próbnie a nie testowali do skutku, to nasz świat nie byłby dziś taki sam. 

Pamiętajcie. JESTEŚCIE SILNE. JESTEŚCIE KOBIETAMI. ZOSTAŁYŚCIE STWORZONE BY ODWALIĆ TU KAWAŁ DOBREJ ROBOTY. 

Nie jesteś tylko matką, żoną czy kochanką. Nie jesteś tylko podróbką faceta na szpilkach. Bądź wytrwała w tym, czego pragniesz. I każdego dni rób krok do przodu. Nie chciej być idealna, perfekcyjna. Ucz się, doskonal swoje umiejętności i ciesz się tym procesem. Nie bój się porażek, po prostu z nich wyciągaj wnioski. Nie bój się poprosić o pomoc. Nie musisz robić wszystkiego sama. Nie jesteś maszyną. 

 



Zdjęcie : MoniQa Olszewska - fotografia amatorska

 

Amy Morin jakiś czas temu opublikowała artykuł, w którym w 13 punktach wymieniła rzeczy, których ludzie o silnej psychice nie robią. Jest to efekt wielu lat pracy jako terapeutka. Przetłumaczona lista dla was poniżej: 

1. Nie trać czasu na użalanie się nad sobą. Życie nie jest ani łatwe, ani sprawiedliwe. Nie powinnaś więc ubolewać nad sytuacją, w której jesteś ani też nad rzeczami, które usłyszałaś, bądź doświadczyłaś z rąk innych. To i tak nic ci nie da. Wręcz przeciwnie. 

2. Nie oddawaj nikomu władzy. Nie pozwól by ktoś za ciebie decydował. Nie mów, że twój szef sprawia, że chce ci się ryczeć. Nie pozwól by ktoś miał taki wpływ na twoje emocje. Ty nimi zarządzasz. 

3. Nie bój się zmian. Ciesz się z nich. Bądź na nie otwarta. Dzięki nim się rozwijasz. Zmian są nieodzowną częścią życia, i jeśli będziesz się ich bać i ich unikać, to będziesz cierpieć. 

4. Nie trać energii na rzeczy, których nie możesz kontrolować.  Przestań się wkurzać, bo stoisz w korku, bo się przeziębiłaś czy zgubiłaś portfel. Nie możesz czegoś zmienić, trudno. Ale niech to nie zaśmieca ci głowy.

5. Nie trudź się ciągle zadowalaniem wszystkich. To i tak nie możliwe. Nie bój się powiedzieć nie. Nie zawsze musisz się na wszystko zgadzać, i potem odczuwać frustrację z tego, że się w coś znowu wplątałaś. Mówienie nie, możesz ćwiczyć przed lustrem.

6. Nie bój się podejmować ryzyka. Kto nie ryzykuje, nie otwiera serducha przed światem czy nie próbuje swoich sił w czymś nowym, nieznanym, nigdy nie odniesie sukcesu.

7. Nie rozmyślaj cały czas nad tym co było. Twoja przeszłość, jest i będzie już przeszłością. Musisz się z nią zmierzyć i iść dalej do przodu myśląc o tym co jest teraz.

8. Nie powtarzaj w kółko tych samych błędów. Błędy popełnia każdy, ale tylko mądry wyciąga z nich wnioski, uczy się i unika popełniania tych samych błędów w przyszłości.

9. Nie czuj gniewu czy nienawiści, kiedy inni odnoszą sukces. Ciesz się szczęściem innych. Pozytywne nastawienie i szczera radość, kiedy innym się udaje, to zawsze do ciebie wraca.

10. Nie poddawaj się po pierwszej porażce.

11. Nie bój się być sama. Czasem każdy z nas musi być sam ze sobą, ze swoimi myślami. Samotność nie powinna być czymś czego się boisz.   Nie bój się ciszy. 

12. Coś ci się od życia należy? Owszem, ale tylko wtedy kiedy sama na to pracujesz. Daj od siebie, pracuj, ucz się a nie oczekuj, że samo przyjdzie.

13. Nie oczekuj natychmiastowych efektów. Na wszystko trzeba czasu. Ale kiedy będziesz z czymś zwlekać, wiedząc, że i tak nie uzyskasz szybko rezultatów, to czas przeminie i nic się nie wydarzy. Zacznij dziś. Nie jutro. I bądź cierpliwa.


Źródło: 
https://amymorinlcsw.com/mentally-strong-people/ 
Koniecznie obejrzyj : Język ciała kreuje nasza osobowość.  - polskie napisy

 

Komentarze

  1. Takich słów właśnie potrzebowałam, dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kobieto działasz na mnie jak czarodziejka! Nie moge oderwać się od Twoich tekstów, tyle w nich oczywistości i pozytywnych wibracji. Tego mi właśnie było trzeba...wzmocnic się i przekonać, że jestem na dobrej drodze do osiągnięcia pozycji Mistrzyni mojego życia...dziekuje..bede do Ciebie często wracać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny artykuł, świetny blog...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ślicznie Mistrzyni! :) staram się to czego sama się nauczyłam wpleść w słowa i podać dalej, bo kobietom bardzo potrzeba inspiracji w tych czasach!

      Usuń
  4. Blog jest po prostu super ! Czytam jednym tchem! Tylko jak pozbyć się najpierw poczucia winy i kaca moralnego za błędy przeszłości? To powstrzymuje żeby ruszyć dalej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~Dziękuje! Jak to zrobić? Wybaczyć sobie. Każda z nas ma bagaż. Każda. Nie jesteś od nikogo gorsza. Wybacz sobie. Dziś jutro , codziennie. Każdego dnia wybaczaj sobie. Bo zasługujesz! Powodzenie. Z całego serca! Jeśli tylko uwierzysz, będzie dobrze! A może nawet lepiej!

      Usuń
  5. Super te teksty.natychmiast po przeczytaniu postanawiam 😀zmiany zmiany zmiany.ale tak jak piszesz zaraz zaczynają się wymówki a bo to a bo tamto, przecież nic nie zmienie.ale wracam do tych tekstów kolejny i kolejny raz i małe kroczki stawiam.dziekuje.bede tu zaglądać często😁dajesz siłę i nadzieje.pozdrawiam i dziękuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje! Naprawdę. Z calego serca. Życzę powodzenia! Dumna jestem z i tak dużych postepów. Swiadomość już masz. Dasz rade. Na pewno! Powidzenia i zapraszam często :)

      Usuń
  6. Dziękuję Ci za uświadomienie, że to że upadłam w swoich postanowieniach, znaczy że trzeba wziąć d.. w troki i wrócić.
    Sama świadomość że się staram, że wiele z Tych punktów, jeżeli nie codziennie to następnego dnia stosuję. Długa droga jeszcze przede mną, ale już ruszyłam z miejsca, jestem dalej niż na początku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemnoć po mojej stronie. Świadomość jest ważna. A najtrudniejszy, pierwszy krok już za tobą!
      Powodzenia z całego serca!

      Usuń
  7. W punkt... Fantastyczny tekst.

    OdpowiedzUsuń
  8. Potrzebowalam tych słów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam się na przyszłość, serducho dla ciebie, dziękuje za twoje słowa!

      Usuń
  9. Bardzo przydatne i cenne uwagi,godne jak najszybciej wdrożyć w życie każdej z nas kobitek 😊Babeczki!Cyc do przodu i ruszajmy na podbój naszego lepszego zycia!Kto ma uwierzyć w nas,jesli same nie mamy w sobie wiary i pewności?!Zacznijmy kochać i doceniać siebie,a będzie nam się lzej i łatwiej żyło 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, dziękuje za twoje słowa, cudnego, wielkie serducho dla ciebie!

      Usuń
  10. Niesamowity artykuł. Czytałam go dziś w poczekalni u dentysty i tak mnie zafrapował, że nie usłyszałam, jak mnie wołano, że nadeszła moja kolej :D wiem, że będę wracać do tego tekstu i go wielokrotnie "przerabiać", smakować, aby w moim sercu zapisały się te mądre myśli, afirmacje i inspiracje. A przede wszystkim, bym zaczęła je stosować. Jesteś wspaniała - taka zwykła i niezwykła jednocześnie. Bije od Ciebie autentyczność; ukazujesz, że jesteś normalną kobietą, taką jak każda z nas - a jednocześnie każdego dnia walczysz o to, by być coraz lepszą wersją siebie, nie poddajesz się. Ujmuje mnie to, że nie wstydzisz się opisywać swoich słabości, i może dlatego jesteś mi tak bliska. Imponujesz mi swoją siłą i inspirujesz każdego dnia. I za to bardzo dziękuję :) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ci bardzo serdecznie za tak wspaniałe i dobre słowa!!!! Dziękuje tym bardziej, bo twoja słowa pokazują , że robię to tak jak chce i czyta się to tak jak chciałam! Dziękuje, wielkie serducho dla ciebie!!!!!!

      Usuń
  11. A ja dziś jestem załamana ,i jak czytałam artykuł to rycze ,poleglam na całej linii . Mam już dość siebie samej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochan, kochaj siebie, zasługujesz na to! Wierze w ciebie.

      Usuń
  12. Czytając Twojego bloga czuje się jakbyś pisała o mnie . Jakbyś była moją przyjaciółką której się zwierzam i która wszystko o mnie wie . Potrafi postawić mnie do pionu i zmotywować do działania . Właśnie w tej chwili jestem w tak trudnym momencie że myślałam że już nie da się noc zrobić , jednak Ty kolejny raz dałaś mi odrobine nadziei . Dziekuje .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, trzyma się, dasz rade, zawsze! Wielkie serducho dla ciebie

      Usuń
  13. Czytam Twój blog dość syematycznie i za każdym prawie razem mam wrażenie że piszesz o mnie. Wracam do niektórych wpisow co kilka dni żeby pamiętać że mam iść do przodu. Komentarze które piszecie uświadamiają mi że nie jestem sama, nie tylko ja walczę i niejednokrotnie ponoszę porażki. Dziękuję za blog i dziękuję Wam dziewczyny za Wasze komentarze.
    Próbowałam wstać i krzyczeć że jestem mistrzynią...nie mogłam wydobyć głosu. Jak Wam poszło?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz