50 Kocham to co robię! - GeeWay



Gosia Hajnysz, sama się zapowie a ja od siebie dodam tylko jedno, czuć w niej tę moc! 

Jestem mamą taką jak Ty, często zabieganą, nierzadko zmęczoną i ciągle mającą coś jeszcze do zrobienia. Taka już nasza kobieca natura. 
Jednak głęboko wierzę w to, że życie z dziećmi wcale nie musi oznaczać wiecznego chaosu, pośpiechu, negatywnych emocji, permanentnego niewyspania, całkowitego braku czasu dla siebie czy wieczne ciągnącej się za nami listy zadań.

Wierzę także, że wszystko zależy od naszych decyzji i świadomych wyborów. Na blogu geeway.pl UŁATWIAM ŻYCIE MAM i pokazuję jak:

~ wyznaczyć życiowe priorytety
~ stworzyć równowagę między pracą, obowiązkami domowymi, rodziną i samą sobą
~ zbudować zdrową relację z dziećmi i umiejętnie wyznaczać granice
~ organizować dzień tak aby znalazło się w nim wszystko, co dla Ciebie ważne
 ~ czerpać korzyści z rutyny i rytuałów
~ radzić sobie ze swoimi jak i dziecięcymi negatywnymi emocjami
~ znajdować czas dla siebie

Innymi słowy pokazuję Ci jak możesz być mamą, którą pragniesz być.

Pozdrawiam,
Gosia



Może to trochę oklepane, ale moją pasją jest życie. Nie jak mogłoby się wydawać taniec, joga czy praca. To są jedynie jej składowe, które sprawiają, że każdy dzień jest wyjątkowy.


Dziś mogę powiedzieć, że jestem sobą. Jestem także spełnioną mamą i szczęśliwą żoną. W wolnych chwilach pracuję i rozwijam siebie.

Chyba można tak powiedzieć, że moja pasja to moja praca. Odnalazłam pasję, która jest moją codziennością.
A teraz w pracy pomagam innym mamom ją również odnaleźć.

Swojej pasji poświęcam 100%.
Bo moje życie jest tu i teraz. Nauczyłam się czerpać z niego garściami i cieszyć się każda najdrobniejszą chwilą. Wiem, znowu trochę oklepane, ale prawdziwe i moje.

Jak to wszystko się zaczęło? Od wielkiego poszukiwania sensu w życiu. Zawsze chciałam więcej, mocniej, szybciej. Dlatego nigdy nic do końca mnie nie satysfakcjonowało. Zdobywałam coś o czym pragnęłam, ale za chwilę już mi to nie wystarczało.

Dziś umiem cieszyć się drobnostkami, celebrować małe chwile w swoim życiu, doświadczać całą sobą.

Mój mąż zaraził mnie ta pasją. To on pozwolił mi zrozumieć, że rola mamy to nie zawody, odhaczanie listy zadań, udowadnianie sobie i innym, że mogę lepiej.

Inspirują mnie inne mamy i ich historie. To właśnie dla nich piszę, to im chcę pokazać, że ich życie nie musi być kwestią przypadku, a może być dobrze napisanym scenariuszem.

Moją misją jest pokazanie im, że bycie mamą wcale nie musi oznaczać wiecznego chaosu, pośpiechu, negatywnych emocji, braku czasu dla siebie czy wiecznie ciągnącej się za
nami listy zadań.

Co czytam?Przekrój jest dość duży. Zależy czego mi w danej chwili trzeba. Czasem mam ochotę na lekką Elizabeth Gilbert, czasem na Michaiła Bułhakowa. Choć ostatnio najczęściej sięgam po książki o samorozwoju.

Moje motto?
„Your life always stars now”. 
W moim tłumaczeniu „Każdego dnia możesz zacząć od nowa”

Komentarze