45 Kocham to co robię! - Monika Toll


Monika Toll - kobieta energia, mentorka, nauczycielka z uśmiechem na twarzy, która patrzy w przyszłość z pozytywnym nastawieniem. Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Pomocna, życzliwa i przyjacielska z wielkim serduchem. Zapraszam na historię Moniki.


Strona fundacji - Centrum Aktywności Twórczej



Moja pasją jest bycie mentorem dla obcokrajowców w ramach projektu EVS Erasmus + . Osoby z zagranicy przyjeżdżają do fundacji z którą współpracuje - Fundacja Centrum Aktywności Twórczej w Lesznie. Ja jestem ich opiekunem i wprowadzam w realia życia w Polsce oraz wspieram w codziennych sytuacjach takich jak wizyta u lekarza, organizacja podróży czy socjalizacja z lokalnym środowiskiem

Uwielbiam pomagać i dzielić się tym co wiem.

Na co dzień jestem nauczycielem w szkole średniej - uczę w Technikum Spedycyjnym przedmiotów zawodowych. Po części tutaj także realizuje swoja pasję do niesienia pomocy innym :) Praca w szkole pozwala mi również na ustawiczne podnoszenie jakości swoich umiejętności komunikacyjnych i interpersonalnych - a to z kolei przekłada się na zrozumienie moich podopiecznych podczas mentoringu.



Nie czuje rozdzielności pomiędzy moją pasją i praca zawodową - zapraszam wolontariuszy na zajęcia bo wiem, że kontakt z nimi wspomaga uczniów w otwartości na język. Relacje z moimi podopiecznymi przeradzają się w przyjaźnie więc trudno ocenić ile czasu poświęcam im w ciągu dnia czy miesiąca :)  Adekwatnie do potrzeb.  Głównie popołudniami raz / dwa razy w tygodniu spotykam się z moim wolontariuszem na kawę i prowadzimy dyskusje o tym co jest dla nich ważne, jakie mają trudności... moja funkcja jako mentora bywa często coachingowa i wspierająca. A ja kocham psychologię ludzkich zachowań.



Kto mnie zaraził tą pasją? Na studiach poznałam założycielkę fundacji Marlenę Pujszę -Kunikowską. Z racji tej relacji w chwili gdy powołała do życia swoje "dziecko" zaczęłam wspierać ją w działaniach. Po kilku latach zapragnęłam wspierać także wolontariuszy. 



Widziałam jak inni mentorzy funkcjonują i na czym tak na prawdę polega ich rola. Zapragnęłam być jednym z nich. Fundacja widząc moje zaangażowanie wysłała mnie na trening Mean to be a Mentor realizowany między Polską, Niemcami i Litwą. Trening ten dał mi inspirację do dalszych działań.


Każdy kolejny wolontariusz zostawia w moim sercu trwały ślad. Zaczęłam od Fernado Domingues - Portugalczyka, który pod moimi skrzydłami był przez 10 miesięcy. Dzięki niemu nauczyłam się odpowiedzialności w działaniu, wykorzystania narzędzi IT oraz złapałam większego bakcyla na podróże. Do dziś mamy kontakt , odwiedzamy się i piszemy do siebie - jest dla mnie jak brat.

Potem miałam zaszczyt być mentorem dla Alexandra Chebykin - inteligentego marketingowca, który otworzył mi oczy na rolę relacji międzyludzich i znaczenie intuicji w naszym codziennym życiu. Alex był moim przebudzeniem i ogromnym krokiem milowym w aspekcie samopoznania.


Byłam mentorem dla Finki która jako 19-latka chyba najbardziej rozwinęła się i dorosła podczas trwania wolontariatu.  Gruzinka nauczyła mnie jak ważne jest dobieranie komunikatu do osoby - sposób w jaki przekazujemy wiadomości, wpływa na to jakie emocje budzą się w odbiorcy. 

Ja się tak wiele od nich uczę !!!  Daje im swoją uwagę, serce, razem gotujemy i podróżujemy :) 

Dzięki temu życie jest ciekawsze i nabiera barw - czuję się częścią czegoś ważnego.


Co mnie inspiruje? Inspiracje są wszędzie - dużo czytam i to pozwala mi poszerzać swoje horyzonty. 


A czytam sporo choć powoli :D 
Delektuje się treścią, wracam do niej, podkreślam i wdrażam w życie nowo poznane filozofie.


Czuję inspirację widząc jak proces non-formal education zmienia życie wolontariuszy, jak pod koniec są zadowoleni i pełni pasji. Co do samej idei takiej inwestycji w siebie, mogę śmiało powiedzieć iż jest to koło które samo się napędza.



Aktualnie czytam "Pięć poziomów przywiązania" Don Miguel Ruiz Jr. Ponadto uwielbiam "Mnich który sprzedał swoje ferrari"   oraz   "Prezent".

Moje motto. "Dzień jest dobry na tyle, na ile pozwolę mu takim być"


Uważam , że to ja kreuję swoje nastroje, emocje i pozytywne nastawienie do życia to kwestia tego co mam w środku, a nie czynników  zewnętrznych.








Komentarze